9 lutego 2015

Pytanie o cud

iStock_000019628843_Large
„Cud do­dat­ko­wy, jak do­dat­ko­we jest wszystko:
co nie do pomyślenia
jest do pomyślenia”.
Wisława Szymborska
       
Na co dzień, jako coach pracuję z wieloma ludźmi. Każde spotkanie jest inne sytuacje, z którymi przychodzą do mnie klienci z pozoru są różne. Zdarza się, że gdy o tym opowiadają są zdenerwowani, zestresowani, zniecierpliwieni a ich ciśnienie już dawno mogłoby rozsadzić ciśnieniomierz – dlatego nie mam go w gabinecie ☺

Ja w tych różnych sytuacjach odnajduję wspólny mianownik i nie pozwalam, aby osoba, która do mnie przyszła wyszła z negatywnymi emocjami. W wielu przypadkach przeprowadzam ćwiczenie zaczerpnięte z terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach – tzw. pytanie o cud.

Kilka słów o TSR …
jak już wspomniałam ćwiczenie wywodzi się z terapii. Jest to podejście skierowane na rozwiązaniu, które powstało w latach 80-tych w USA. Charakteryzuje się:

  • krótkoterminowością
  • realizowanie celów klienta
  • pozytywnym ujęciem

Ogólna filozofia TSR to:

  • jeśli coś działa, rób tego więcej
  • jeśli coś nie działa, rób coś innego
  • jeśli coś się nie zepsuło, nie naprawiaj

Pytanie o cud
Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych narzędzi TSR. Jest to zestaw pytań, poprzez które zapraszam klienta do wyobrażenia sobie (wizualizacji) dnia, w którym problem zostanie rozwiązany.

Przykładowa sesja

Coach: „Wyobraź sobie, że dzisiejszy dzień minie jak zwykle, a wieczorem położysz się spać i zaśniesz. W nocy stanie się cud i wszystkie te problemy, z którymi dziś tu jesteś zostaną rozwiązane. Ty jednak nic nie wiesz o cudzie. Gdy się przebudzisz, po czym poznasz, że cud się wydarzył”?
Dodatkowe pytanie, które może zadać coach:

  • Co zauważysz najpierw?
  • Co trochę później?
  • Gdzie jesteś?
  • Kto jest z Tobą?
  • Jak wyglądasz, w co jesteś ubrany?
  • Co zmieniło się w Twoim zachowaniu?
  • Co zauważają inni (oni też nic nie wiedzą o cudzie)?
  • Jakie nowe wartości, cele się pojawiają?
  • Itd.

Na koniec zadaję klasyczne pytania coachingowe: co jeszcze, czy to już wszystko?

Klient … raczej zawsze ma zamknięte oczy i odpowiada na zadanie przeze mnie pytania. Gdy kończę ćwiczenie a klient jest już tu i teraz ze mną, ma otwarte oczy – pytam się, go, jak się teraz czuje. Bardzo często opuszczają go już negatywne emocje, z którymi zapukał do moich drzwi. Czuje on głównie lekkość, spokój i radość.

Dlaczego warto …
w momencie, gdy koncentrujemy się tylko na problemach to one pozostaną. Przy koncentracji na rozwiązaniach, efektem będą – rozwiązania. Ponadto pytanie o cud jest użyteczne z kilku powodów. Przede wszystkim uruchamia prawą półkule zapytaniem o pożądany stan docelowy. Użycie słowa cud, powoduje, że łatwiej jest sobie wyobrazić rozwiązanie problemów, a ponadto znosi ograniczenia, jakie narzuca nam praktyczny umysł. Co ważne odpowiedzi na zadawane pytania dotyczą przyszłości, w której nie ma problemów, a uwaga klienta skoncentrowana jest na rozwiązaniach, które on widzi. Pamiętajmy też o tym, że to właśnie klient jest źródłem zasobów oraz ekspertem w sprawie własnego życia.

Julia Augustynowicz